Nasze dziecko ma przyjść na świata lada moment. W związku z tym zaczęliśmy trochę panikować. Nic jeszcze nie jest dopięte na ostatni guzik. Wyprawka dla dziecka tylko w połowie kupiona. Wczoraj zakupiliśmy mydło, wanienkę, termometr, zasypkę.

Ważny zakup – szafy i łóżka dla dzieci

Koleżanki twierdzą, że całość rzeczy dla dziecka należy kupić dużo przed jego narodzinami. W związku z tym zaczęliśmy intensywnie planować przygotowania przed tym ważnym dniem. Pokój dziecięcy jest jeszcze w ogóle nie tknięty. Słyszałam, że meble dla dzieci można kupić używane, ale czy to zdrowe? Meble dziecięce często są przez nie gryzione, więc czy niczym się dziecko nie zarazi? Zamierzamy wybrać się do dużego sklepu gdzie dostaniemy wszystkie potrzebne produkty. W naszym mieście taki sklep znajduje się w galerii. Zastanawiam się tylko, czy za bardzo nie przepłacimy. W Internecie wszystko wydaje się tańsze, ale czy jest bezpieczne dla maluchów. Szafa dla dziecka na portalu aukcyjnym jest o połowę tańsza, również łóżka dla dzieci. Ciekawe tylko jak z ich jakością. W późniejszym czasie trzeba także będzie kupić biurko dla dziecka. Jednak nie wiem kiedy. Czy jeszcze przed pójściem do szkoły. Może wtedy wystarczy tylko odpowiedni stół dla malucha. Przygotowań przed nami jest jeszcze cała masa. Naprawdę nie wiem jak sobie z nimi poradzimy. Pomoc zaproponowała moja przyjaciółka, która sama ma już trójkę dzieci. Chyba skorzystam z jej pomocy, ponieważ zadanie chyba mnie przerasta. Mam nadzieję, że jakoś sobie poradzimy z tym natłokiem obowiązków. Podobno później ma się jeszcze więcej na głowie. Szczerze nie wyobrażam sobie tego. To chyba musi być prawdziwa udręka. W przyszłym tygodniu zamierzamy mieć już zorganizowany cały pokój dziecięcy. Ciekawe tylko czy da się to zrobić w tak krótkim czasie. Farba musi schnąć co najmniej kilka tygodni aby nie było ryzyka zaszkodzenia dziecku.

Chcemy przecież dla niego jak najlepiej. Posiadanie dziecka to duże wyzwanie chyba dla każdego. Jednak my mamy wrażenie, że jakoś szczególnie nieporadnie radzimy sobie z tymi przygotowaniami. Może dlatego, że to nasze pierwsze dziecko i nie mamy rodzeństwa.