Nano srebro na zapalenie gardła

 

Kiedyś myślałam, że srebro można nosić tylko jako biżuterię. To wydaje się być normalnym skojarzeniem. Jednak fakt, że srebrem też można leczyć, był dla mnie zaskoczeniem. Chyba nie zdecydowałabym się na taką kurację, ponieważ nie jestem nigdy przekonana do nowości, jednak byłam już tak zdesperowana, że nie miałam wyjścia. Próbowałam każdej możliwości, bo chciałam w końcu wyzdrowieć.

Moja słaba odporność

nano srebroGdy tylko nadchodził sezon zachorowań na przeziębienie i grypę, tylko czekałam, aż przyjdzie dopaść i mnie. Odliczałam dni, ponieważ byłam tak mało odporna, że zaczynałam chorować praktycznie jako pierwsza wśród wszystkich ludzi, których znałam. Zawsze padało na moje gardło.Traciłam głos, bolało mnie, i ciężko było mi w ogóle mówić. Nie lubiłam brać antybiotyków, które były dla mnie ostatecznością, ponieważ osłabiały one organizm. Jednak czasami było trzeba. Gdzieś natknęłam się na informację, że nano srebro działa na zapalenia i katar. Pewna kobieta informowała o tym na jakimś portalu. Skoro jej pomogło, postanowiłam spróbować tego na sobie. Zamówiłam sobie to nano srebro i byłam ciekawa efektów. Nie myślałam, że tak szybko do mnie dojdzie, bo już na drugi dzień je miałam. Przeczytałam dokładnie, jak tego używać. Może być w formie suplementów diety, kropel, czy toniku. Gdy już wiedziałam, jak się z tym obchodzić, byłam zadziwiona. Mój katar, który miałam łącznie z zapaleniem, przeszedł już na drugi dzień. Byłam zaskoczona, że zadziałało tak szybko.

W końcu udało mi się wyzdrowieć. W przypadku gardła potrwało to trochę dłużej, bo zapalenia nie można sobie od tak włączyć i wyłączyć, jednak przebiegało znacznie łagodniej i było mniej uciążliwe. Wyzdrowiałam, i nano srebro pomogło mi w dojściu do zdrowia. Jestem zadowolona, że odważyłam się, i spróbowałam innej formy leczenia.