Nawozy aminokwasowe – za czy przeciw?

Naturalna i racjonalna gospodarka jest bardzo ważna, ale co jeśli jest nieopłacalna? W tym przypadku rolnicy stosują szereg rożnych zabiegów, które mają na celu rozwój roślinności. Szczególnie chodzi tutaj o zboża oraz rośliny, które są eksportowane na masową skalę.

Nawozy aminokwasowe służą roślinom

nawozy aminokwasoweKukurydza, żyto, gryka i inne muszą być odpowiednio nawożone. Niestety wiąże się to z tym, że rośliny jakby przyzwyczajają się do nawozów, natomiast owady oraz organizmy chorobotwórcze stają się odporne na różnego rodzaju pestycydy. Najlepsze nawozy aminokwasowe jednak sprawiają, że rośliny staja się większe oraz zdrowsze. Dodatkowo sprawiają, że bardzo ładnie wyglądają i jest ich więcej. Skutkuje to znacznymi korzyściami ekonomicznymi ze strony rolnika. Wiadomo, że rośliny naturalnie nawożone są bardziej smaczne, ale dziś hurtowo już nikt nie kupuje takich roślin. Niejednokrotnie się zdarza, że przewóz towaru trwa bardzo długo. W tym też czasie rośliny się psują, natomiast nawozy aminokwasowe sprawiają, że rośliny pozostają dużo bardziej trwałe. Rękaw foliowy od dobrego producenta sprawia, że pasza jest również dużo bardziej trwała. Tę sytuacje można porównać do hodowli bydła, gdzie stosowane jest krzyżowanie towarowe bydła. To również jest w pewnym sensie ingerencja w genetykę (nawozy są biostymulatorami), ale w tym przypadku dobiera się bydło w odpowiednie pary. W tym przypadku zapłodnienie nie jest stosowane w sposób naturalny. Nasienie buhaja pobierane jest w sposób sztuczny, a w późniejszym czasie jest aplikowane odpowiedniej krowie. Nasienie buhajów jest dużo lepsze niż byków, które maja nieco gorsze geny.

Jak widać, człowiek coraz więcej ingeruje w rozmnażanie zwierząt oraz rozwój roślin tylko po to, aby czerpał z tego korzyści finansowe. Czy jest to dobre? Niech każdy sobie odpowie na to pytanie sam zgodnie z własnym sumieniem.