W latach siedemdziesiątych XX wieku pomysł pojawił się pierwszy raz. W wąskim gronie naukowców powstała wizja stworzenia czegoś absolutnie nowego. Fotowoltaika miała potencjał by zrewolucjonizować światowy rynek energetyczny.

Panele słoneczne ze Szczecina to zbyt mało

Pomysł był prosty- powstawać zaczęły pierwsze ogniwa fotowoltaiczne. Naukowców dręczyła świadomość, jak wielkie pokłady energii słonecznej każdego dnia niewykorzystane w żaden sposób przepadają bezpowrotnie. Z obliczeń jasno wynikało, ze wystarczyłoby pozyskiwać energię wypromieniowaną przez ognistą planetę wyłącznie przez kilka dni. Jeśli tylko znalazłby się sposób, aby ją zgromadzić, problemy energetyczne całej planety rozwiązałyby się na kilkaset następnych lat. W kim obraz tak wielkiej potęgi nie obudziłby pragnienia tworzenia? Tak właśnie powstały pierwsze moduły fotowoltaiczne. Niedługo po nich także panele słoneczne-Szczecin, jednak wciąż jest to niezwykle mało. Ich możliwości odbioru są znikome w stosunku do dostarczanej przez Słońce energii. Plusem nowo powstałej technologii jest jej bezawaryjność. W przeciwieństwie do każdego innego sposobu pozyskiwania energii, ten jest niezwykle prosty. Układ fotowoltaiczny to zaledwie kilka przewodników, ogniwa, kryształy- nie ma tam absolutnie niczego, co mogłoby zawieść w wykonywaniu swojej roli. Moduły fotowoltaiczne mogą zatem działać w pełni bezawaryjnie przez kilkadziesiąt lat. Nie niosą za sobą ryzyka wybuchów, wypadków przy pracy, nie stwarzają absolutnie żadnego niebezpieczeństwa. Jednak mimo upływu kilkudziesięciu lat nadal nie są też zdolne do wprowadzenia w życie planów swoich twórców. Ich wydajność jest wciąż mała, a materiały produkcyjne niedoskonałe. Nie udało się jeszcze opracować technologii odpowiednich koncentratorów, których zadaniem byłoby zwielokrotnianie energii słonecznej, nie potrafimy wciąż też otrzymywać czystych, krystalicznych półproduktów. Każde zanieczyszczenie zaś powoduje, że zamiast przeskoku elektronów pomiędzy pasmami energetycznymi dochodzi do wyemitowania energii w postaci ciepła.

Fotowoltaika oczekuje jeszcze na swoich wielkich myślicieli, fizyków i techników, którzy zdołają uczynić ją największą spośród nauk. Droga do chwały jest na wyciągnięcie ręki, jednak nikt nie zdołał jeszcze po nią sięgnąć.