Każdy rodzic chce dla swojego dziecka jak najlepiej, więc i jak tego chciałam dla mojej córki. Chciałam, żeby chodziła do dobrego przedszkola w Bydgoszczy, żeby dobrze się uczuła i była zadowolona z zajęć.

Przedszkole anglojęzyczne ma nie tylko zwolenników, ale też wielu przeciwników

Chciałam jednak, żeby jak najlepiej i jak najszybciej się rozwijała. Dlatego też wybrałam przedszkole anglojęzyczne w Bydgoszczy na Wyżynach. Słyszałam wiele pozytywnych opinii na jego temat, więc tam postanowiłam zapisać swoje dziecko. Myślałam, że w końcu wcześnie zacznie się uczyć angielskiego, a wiadomo, ze im szybciej tym lepiej. Jednak jak się okazało przedszkole językowe wcale jej się tak bardzo nie podobało. Nie radziła sobie dobrze z nauką języka obcego, nawet jeśli były to tylko podstawy i przekazywane uczniom przez zabawy, zazwyczaj. Jednak jej to nie interesowało i czuła się gorzej wiedząc, że innym idzie to zdecydowanie lepiej niż jej. Nawet jeśli było to przedszkole integracyjne to przecież nie oznacza, ze wszystkie dzieciaki muszą tam być miłe dla wszystkich. Monia mówiła, że jest najgorsza w grupie i wszyscy już sobie dobrze radzą, a ona cały czas jest do tyłu i nie wie co powinna robić, żeby było lepiej. Dlatego też postanowiłam, że zabiorę moją córkę z tego przedszkola. Skoro jej się nie podoba to nie ma sensu na siłę ją tam trzymać. Niech zacznie naukę języka w szkole podstawowej, nie musi przecież uczyć się go już w przedszkolu. Może później zacznie sobie radzić lepiej i bardziej ją zainteresują języki obce.

Każde dziecko ma swoje tempo rozwoju i lepiej jest dać dziecko do zwykłego przedszkola, niż do takiego mającego nie wiadomo ile zajęć, jeśli dziecku się to nie spodoba.