Wspaniałe gry na świeżym powietrzu

Razem z rodzicami mieszkamy w ogromnym, trzypiętrowym domu. Po śmierci moich dziadków zostaliśmy w nim sami w trójkę i nawet przeprowadzka mojego chłopaka, która oczywiście odbyła się nie tylko za zgodą, ale i namową rodziców, nie dała rady pozbawić nas wrażenia, że dom jest smutny i opustoszały. Postanowiliśmy zmienić to raz na zawsze.

Solidny i betonowy stół

betonowe stoły do gierRazem z rodzicami i moim chłopakiem, mając serdecznie dość tego pustego, przygnębiającego molochu, postanowiliśmy odremontować cały dom oraz zająć się wynajmowaniem pokoi. Z racji tego, że zamieszkujemy przepiękną i malowniczą, małą miejscowość, wiedzieliśmy, że z pewnością nabędziemy wielu turystów. Zarówno w okresie wakacyjnym, jak i zimowym. Tuż obok naszego domu, znajduje się bowiem stok narciarski z wyciągiem, a nieopodal wielki zalew z przeróżnymi atrakcjami w postaci różnorodnych zjeżdżalni, zawiłych i zarówno dużych oraz tych znacznie mniejszych dla dzieci, czy też rozbudowany plac zabaw z małpim gajem. Było tu mnóstwo atrakcji, które co roku wabiły ogromne ilości zadowolonych turystów. Wiedzieliśmy jednak, że remont mieszkań to nie wszystko, aby zaskarbić sobie serca naszych gości. Postanowiliśmy na naszym podwórku wybudować zarówno mały plac zabaw z basenem dla dzieciaków, jak i większy basen dla dorosłych. Postawiliśmy też uroczą, drewnianą altanę wprost idealną do grillowania. Dla pomysłowego taty to wciąż jednak było za mało i postanowił, że na naszym podwórku będą również solidne, betonowe stoły do gier. Takowe zawsze kojarzyły mi się z szachami, ale jak się okazało, nie tylko szachy mogą powstać w podobnej formie. Już po niecałym miesiącu na naszym podwórku stały różnorakie betonowe stoły do gier. Nie tylko szachowe, ale również do gry w popularnego chińczyka, a nawet scrabble! Dodatkowo tata również zamówił tego typu stoły do gry w tenisa stołowego czy do gry w piłkarzyki. Były również stoły służące do spożywania posiłków na świeżym powietrzu.

Nie tylko mi ten widok zapierał dech w piersiach, bowiem już w pierwszym sezonie wakacyjnym mieliśmy zarezerwowane niemal wszystkie terminy. Zaczęły przyjeżdżać do nas całe rodziny, które bardzo chętnie spędzały czas grając w piłkarzyki, szachy, czy ping pinga. Nasza altana była również często używanym miejscem, a dzieciaki nie schodziły niemal całymi dniami z placu zabaw. Nasz dom znowu zaczął tętnić życiem i co więcej przynosić spore zyski, dzięki którym planujemy w przyszłości rozszerzyć naszą działalność!