Terapię biorezonansem zazwyczaj stosujemy u dzieci, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby zastosować ją również u dorosłych. Z całą pewnością nie zaszkodzi, a naprawdę może pomóc. Jednak jest to kwestia tego, jak bardzo wierzymy w metody medycyny alternatywnej.

Diagnostyka przy pomocy biorezonansu

Biorezonans okazuje się pomocny nie tylko w przypadku wykrywania, ale także leczenia różnych chorób. Sprawdzi się nie tylko u dzieci. Okazuje się, że diagnostyka biorezonansem dla dorosłych również jest bardzo dobrym pomysłem. Dzięki niej w szybki i bezbolesny sposób możemy pozbyć się pasożytów i innych patogenów, zamieszkujących nasz organizm. Dużo mówi się jednak o tym, że metoda biorezonansu powinna być wspierana także przez inne metody znane z medycyny naturalnej. Poza tym zawsze radzi się zwiększyć ilość przyjmowanych płynów, aby z organizmu wypłukać wszystkie toksyny, które miały powstać na skutek rozpadu patogenów. Poza tym bardzo często zaleca się przyjmowanie konkretnych ziół i innych suplementów, zwłaszcza w momencie, gdy zostaną wykryte niedobory. Ciekawostką jest to, że u większości osób, poddawanych metodzie biorezonansowej, diagnozuje się różne robaki lub ameby. To dlatego pierwszym elementem terapii jest najczęściej odrobaczanie. Wszystko dlatego, że przyjmuje się, że obecność pasożytów znacznie osłabia organizm i uszkadza jelita, co w związku z tym przyczynia się do otwarcia drogi dla innych pasożytów. Tak naprawdę każdy z nas ma prawo mieć własne zdanie na temat metod medycyny naturalnej, jednak zanim sobie je wyrobimy, warto je dokładnie poznać.

Metoda biorezonansu ma wbrew pozorom bardzo szerokie zastosowanie. Walka z patogenami nie jest jedynym wskazaniem. Mówi się o tym, że pozwala ona na wykrycie alergii pokarmowych, a także pomaga w zwalczaniu nałogów. Zwolennicy biorezonansu mówią o wielu zaletach, płynących z tej metody. Podkreślają, że jest to metoda nieinwazyjna, która pozwala na wykrycie prawdziwej przyczyny konkretnego schorzenia.