Dobre obuwie do pracy w mieście nie było trudne do dostania, a z racji iż coraz więcej kolegów rezygnowało z pobierania butów przydziałowych, stawało się często standardem w każdej jednostce policyjnej w mieście. Obuwie to musiało jednak spełniać szereg wymagań, gdyż nie każde buty reklamowane jako taktyczne były faktycznie przydatne w pracy.

Policyjne obuwie taktyczne

Przede wszystkim, podczas wyboru obuwia należało brać pod uwagę teren, na jakim zwykle przebiegała praca. W naszym przypadku było to miasto, więc buty taktyczne nie mogły być ani zbyt ciężkie, ani też za grube, by nie ograniczać ruchu i umożliwiać swobodne poruszanie się w trakcie pracy. Najczęściej wybierane buty były więc lekkie, głównie ze względu na wkładki ochronne z tworzywa sztucznego, zastępujące ciężkie, metalowe podnoski i zapiętki. Zapewniały one jednak tak samo dobry poziom ochrony przed urazami jak masywniejsze odpowiedniki, widziane w butach typowo wojskowych, a jednocześnie były na tyle elastyczne, by nie ograniczać ruchu w żaden sposób. Dobra wentylacja była kolejnym, bardzo wymaganym elementem obuwia do pracy w mieście, a wiele modeli posiadało membrany termoaktywne, zapożyczone z obuwia sportowego. Owe warstwy materiału termoaktywnego pozwalały nie tylko na łatwą wymianę powietrza i zachowanie komfortowej temperatury podczas intensywnej pracy, ale również chroniły przed ekstremalnymi temperaturami zimą i latem, umożliwiając korzystanie z obuwia przez cały rok.

Podeszwy owych butów, natomiast, zaprojektowane były z myślą o dużej mobilności, więc mimo iż nie były tak grube i twarde jak odmiany w obuwiu roboczym czy wojskowym, znacznie ułatwiały poruszanie się na śliskim czy nierównym terenie. Dla zwiększenia ochrony stóp, podeszwy posiadały metalowe wzmocnienia, biegnące wzdłuż długości buta.