Przebudowa sklepu a ekspozytory

Pamiętam jak dziś swoje pierwsze zlecenie na przebudowę działu w pobliskim markecie. Nie miałem wtedy pracy i chwytałem się wszystkiego. Pojawiło się ogłoszenie do pracy na parę dni, a właściwie na parę nocy, przy przebudowie marketu.

Zapełnianie ekspozytorów towarem

ekspozytoryKierownictwo zażyczyło sobie zmiany wysokości niektórych półek i przełożenia części towarów z jednego miejsca na drugie, jakby to robiło jakąś różnicę. Dla mnie to oczywiście był plus – nie za dobra, nie za długa, ale jakby nie patrzeć praca była. Poszedłem do marketu o dwudziestej pierwszej i stanąłem przy recepcji. Zobaczyłem pięciu młodych ludzi, więc domyślając się, że i oni zatrudnili się tu na czas przebudowy, podszedłem do nich i się przywitałem. Atmosfera była bardzo wesoła. Wszyscy śmiali się i żartowali. Około godziny dwudziestej drugiej do recepcji podeszła kierowniczka. Zaprowadziła nas w głąb marketu i zaczęła przydzielać zadania. Miałem razem z dwiema innymi osobami pozdejmować z półek wszystkie towary, zmienić wysokość, i powstawiać je tam na nowo. Poszło nam bardzo szybko. Właściwie to po zrobieniu tego wszystkiego regały sklepowe wyglądały dokładnie tak samo jak na początku. Zgłosiliśmy kierowniczce gotowość do dalszej pracy. Wskazała palcem na stojące w oddali ekspozytory. Jeden z nas miał iść i wypełnić je towarami, podczas gdy dwóch pozostałych miało pozawieszać plakaty na stojaki reklamowe. To zajęło nam już trochę dłużej. Po kolejnej godzinie ostatnimi elementami, które stały puste były stojaki na ulotki. Sami zabraliśmy się do roboty. Ulotki musieliśmy poprzynosić sobie z magazynów, ale to nie było problemem. Więcej kłopotów sprawiło nam odpowiednie ułożenie materiałów reklamowych na stojakach. Długo kombinowaliśmy jak to zrobić, aż po dziesięciu minutach przyszła pracowniczka sklepu i pokazała nam jak to ma być zrobione. Reszta nocy upłynęła nam na układaniu towarów w taki sposób, by sprawiały wrażenie, że jest pełno.

Faktycznie po dwóch godzinach pracy, mimo że produktów nie było jakoś szczególnie dużo, półki wyglądały jakby wręcz uginały się od ciężaru przeróżnych artykułów. O godzinie czwartej wróciłem do domu i położyłem się spać.

Ekspozytory do sklepu znajdziemy na stronie http://www.wist-online.com/s/wyniki/kat/6/Ekspozytory-i-stojaki-reklamowe